You're not alone.We'll brave this storm.

Cześć Kochani. : * Ah jak ten weekend się przyjemnie zaczął. : D Otóż zrobiłam sobie dzisiaj wolne, byłam na zakupach, u okulisty i w kinie. Ale po kolei.

Okulista... Taa.. Dowiedziałam się,że widzę bardzo dobrze. Czytałam ostatnie linijki a badanie komputerowe nic nie wykazało. Mam po prostu "przemęczone oczy". Taa... A najlepsze, przed badanie miałam zakrapiane oczy. To J. się pytał czy mi wstrzyknęli kilo koksu. xD



Wielgachne źrenice.
O właśnie i dostałam prezent od J.^^ Ale bd musiała zmniejszyć bransoletę.



Co do zakupów to w końcu znalazłam kurtkę zimową! Nareszcie. A co najlepsze kosztowała 115 zł (gdzie większość zimowych kurtek kosztuje teraz  200-300 zł).





A tak byłam ubrana do kina Nie robiłabym recenzji, ponieważ ten film jest na 'tapecie',że tak powiem. Ale... No właśnie. Film strasznie mi się podobał. Postarali się w tej ostatniej części. A mowa o :



Tak. "Zmierzch przed świtem część 2". Myślę, że twórcy zrobili świetną robotę.Film jest zaskakujący, na każdym kroku nieprzewidywalny. Podobała mi się gra Kristen. Uważam,że zagrała na prawdę dojrzale swoją bohaterkę jak też i Robert of course. Renesmee była przesłodka. Zakochałam się w niej. Myślę,że najefektywniejszą sceną w filmie jest wizja Alice dotycząca wojny. Ale o więcej szczegółów musicie się udać do kina. Zachęcam gorąco!









Ale ale. To nie wszystko! Mam nową miłość. Ha! Powiecie,znowuu. Ale ten aktor jest naprawdę *ah,oh,mrr i grr, wszystko w jednym. *
Lee Pace.  Uwielbiam zarosty u facetów. Caały film się podniecałam. Ale powiedzcie, no jest czym. ^^



Ale się długi wpis zrobił. Udanego weekendu Wam życzę! Buziaki.